środa, 8 stycznia 2014

Rozdział 31

- Doktorze, co z nią? - spytałem kiedy ten wyszedł
- Jest pan z rodziny? - spytał
- Jesteśmy razem, ale tam jest jej siostra i szwagier. - pokazałem na Luizę i Logana, którzy momentalnie do nas podeszli
- Jej stan jest krytyczny. Jest narazie w śpiączce. - powiedział lekarz
- Możemy do niej wejść? - spytała Luiza
- Narazie nie. Jest świeżo po operacji na OIOMie. - powiedział i odszedł

Przez ostatnie dni cały czas siedziałem przy Mai. Co prawda lekarze nie pozwolili mi do niej wejść, ale widziałem ją przez szybę w ścianie. Czekałem na choćby jedno poruszenie palcem, ale nie stedy nic takiego nie nastąpiło.
- Kendall, jedź do domu. Zjedź coś, umyj się i wyśpij. - namawiał mnie Carlos
- Zadzwonimy do ciebie jak tylko się obudzi. - zapewnił James
- Macie rację. Długo już tu siedzę. Obiecajcie, że zadzwonicie jak się obudzi.  - powiedziałem
- Obiecujemy, ale idź już. - powiedział Logan
Wyszedłem ze szpitala i wróciłem do domu.

***

Weszłem do pustego domu.  Od razu poszedłem do sypialni. Wszystko tam przypominało mi Maję. Jej zdjęcia i ubrania. Wskoczył na mnie Cynamon. Pokazał pyskiem na zdjęcie Mai i zaczął piszczeć.
- Tak, wiem. Też za nią tęsknię. - powiedziałem i się położyłem
Obudziłem się następnego dnia o 11. Przebrałem się, zjadłem i wróciłem do szpitala.
- Widzisz stary, od razu lepiej wyglądasz. - przywitał mnie James
- Dziewczyny pojechały do domu? - spytałem zauważając, że ich nie ma
- Tak. - odpowiedział Carlos
- Co z Mają?
- Ani lepiej, ani gorzej. - tej odpowiedzi udzielił Logan
- Ktoś dzwonił do jej rodziców?
- Luiza, tylko nie mogą przyjechać.
- Szkoda, dobrze by było, żeby przy niej byli. - odezwał się James
- Też tak uważam. - powiedziałem

*** Maja ***

Próbowałam otworzyć oczy, ale nie mogłam. Wszystko mnie bolało. Przypomniało mi się, że kłóciłam się z Perry, potem ona wypchneła mnie z balkonu i urwał mi się film. Spróbowałam ruszyć ręką. Strasznie bolało, ale się udało. Usłyszałam nieznajomy kobiecy głos:
- Doktorze, ruszyła ręką.
Otworzyłam oczy. Widziałam rażące światło i faceta, który gapił się na mnie.
- Maja. Jestem doktor Black. Jak się czujesz?
- Wszystko... mnie... boli... - powiedziałam z wysiłkiem
- To normalne. Zostawię Cię z przyjaciółmi. Bardzo się o ciebie martwią. - powiedział i wyszedł

*** Kendall ***

- I co z nią? - spytałem, wychodzącego lekarza
- Obudziła się. Możecie do niej wejść. Narazie tylko jedna osoba. - powiedział odchodząc
- Kendall! - krzykneli wszyscy zgodnie

1 komentarz:

  1. Genialny blog, świetny pomysł, tylko błagam zwracaj uwagę na błędy gramatyczne typu "weszłem" :) Ale świetne to jest <3 mam nadzieję, że niedługo dodasz nowy ;3 jeżeli mogę prosić o szczery komentarz na moim blogu byłabym wdzięczna, przy okazji powiadom mnie o nastpnym wpisie :3 http://this-love-is-forbidden.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń