czwartek, 22 maja 2014

Rozdział 49

Cynamon zaczął szczekać i do ogrodu weszli nasi rodzice.
- Mama!!! Tata!!!! - podbiegłam do nich
- Maja! Luiza! Co wy tutaj robicie? - spytała moja mama
- To już nie można własnym rodzicom zrobić niespodzianki? - spytałam
- Dzień dobry. - przywitali się chłopcy równocześnie
- Dzień dobry. - odpowiedzieli moi rodzice
- Jak długo zostajecie? - spytał mój tata
- A co już chcesz się nas pozbyć? - odpowiedziała pytaniem Luiza
- Oczywiście, że nie. - powiedział i nas przytulił
- Jestem pewna, że po podróży jesteście głodni. - powiedziała mama - Zaraz wam coś przygotuję do jedzenia.
- Pomogę ci. - powiedziałam
- Poradzę sobie. - powiedziała moja rodzicielka i skierowała się do kuchni
Usłyszałam dzwonek telefonu. Dzwoniła Natalia.

(M: Maja     N:Natalia)

M: Nie widziałyśmy się od godziny, a ty już do mnie dzwonisz.
N: Mi też miło cię słyszeć.
M: Dobra, dobra. Czego chcesz?
N: Wpadniecie jutro na obiad? Ostrzegam James gotuje.
M: James gotuje? Choćby świat świat się walił wpadam do ciebie.
N: Dobra to jutro o 14?
M: Mi pasuje. Do jutra.
N: Do jutra - rozłączyłam się

- O co chodzi ci z tym "James gotuje"? - spytał Kendall
- Natalia zaprosiła nas jutro na obiad, który gotuje James.
- James???? - spytali wszyscy równocześnie
- Tak James. - powiedziałam i poszłam do kuchni, gdzie mama szykowała smakołyki - Pomóc ci?
- Możesz to zanieść do ogrodu. - powiedziała i podała mi tace z owocami, ciastkami, ciasteczkami itp
Wziełam tacę i wróciłam do ogrodu. Kendall z Loganem się bili. Jeśli bezsennsowne walenie w siebie pięściami można nazwać biciem się. Luiza stała i wszystko nagrywała.
- Nie ma dosłowne przez dwie minuty, a wy już się bijecie. - powiedziałam stawiając tacę na stoliku
- On zaczął. - powiedzieli równocześnie i znowu zaczeli się turlać po ziemi
- Ciastka. - powiedziałam
- Ciacha. - znowu powiedzieli równocześnie i podbiegli do stolika
Razem z Luizą zaczełyśmy się z nich śmiać. Później przyszli nasi rodzice i rozmawialiśmy do godziny 20. Miło było pogadać z rodzicami. Pośmiać się, pożartować. Później poszliśmy się położyć zmęczeni podróżą, a rodzice pracą.



Ogłoszenia parafialne

Tak wiem, że kolejny rozdział jest krótki, ale zaraz wam to wytłumaczę. Może się wybronie. Więc po pierwsze, napisałam dwie jednorazówki (o tym później) i wydaje mi się, że są w miarę długie, więc chyba długość notatki nie będzie rozczarowaniem.
Kolejna sprawa. Chodzi o jednorazówkę z okazji 50 rozdziału. Mam dobrą wiadomość dla wszystkich fanek naszego kochanego Kendalla, ponieważ wygrał jednym głosem z Loganem (3:2). Zastanawiacie się czemu to piszę?? Mogłabym przecież dodać jednorazówkę i wtedy ogłosić wyniki. Muszę wam się przyznać, że na początku miałam taki zamiar, ale jak już napisałam szybciej udało mi się napisać dwie jednorazówki i chciałabym, żebyście zagłosowali w ankiecie na temat jednorazówki. Dla was to tylko jedno kliknięcie, a dla mnie cenna informacja o czym bardziej chcielibyście przeczytać.
Na dzisiaj to chyba wszystko.
Do następnego
Maja<3

3 komentarze:

  1. James gotuje ? :D. Świetne <3.
    Rozdział ekstra , już czekam ja kolejny :).

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG! James gotuje O.o Rozdział świetny. Czekam na nn i zapraszam do mnie:
    domischmidt.blogspot.com i odnalezieni-po-latach.blogspot.com
    Pozdrawiam, Domi.

    OdpowiedzUsuń